Kim są Polacy cz 3


UWAGA: 

Artykuł ten nie jest naszego autorstwa, podesłany nam został przez jednego z czytelników. Artykuł znajdował się niegdyś na nieistniejącej już stronie. My sami nie posiadamy żadnych potwierdzeń ani źródeł które mogłyby świadczyć o prawdziwości tego artykułu, proszę potraktować go jako luźne spostrzeżenie autora, a nie jako nasz potwierdzony, i prawdziwy artykuł. Miłej lektury.

================================================

Minęło już osiem wieków, odkąd Wincenty zwany Kadłubkiem, spisał historię antycznej Polski (Lechii). Kronika Polski Kadłubka (łac. Historia Polonica) to kronika historii Polski, obejmująca dzieje od czasów pradawnych po rok 1202. Została spisana przez Kadłubka na polecenie księcia Kazimierza II Sprawiedliwego. Dzieło to, liczące cztery księgi, zostało napisane po łacinie i obok Kroniki Galla Anonima stanowi główne i najstarsze źródło historii tamtego okresu. Wątki dziejów Polski (Lechii) przeplatają się z dziejami Aleksandra Wielkiego, Juliusza Cezara. Kolejna kronika starożytnej Polski (Lechii) to Kronika Dzierzwy http://books.google.ca/books… Ciekawą pozycją jest też dostępna w internecie "Dzieje Polski" Bielowskiego https://archive.org/stream/wstpkrytycznydo00unkngoog… jak wiele innych starożytnych kronik polskich w wersji pisanej. Pomimo upływu kilkuset lat, przez cały ten czas, aż po dziś dzień "polska" nauka nie zadała sobie trudu aby głebiej przesledzić opisane fakty i wprowadzić je jako element nauki w szkole, antycznej historii Polski. W rezultacie, pomimo udokumentowania w kilkunastu a nawet kilkudziesięciu źródłach polskich jak i zagranicznych, historia dawnej Polski (Lechii) stała się zbiorem róznego rodzaju wątpliwości, zagadek, pytań bez odpowiedzi a nawet przesmiewczych historyjek. Pomimo, że z pomocą historii, archeologii i językoznastwie przyszła obecnie nowa dziedzina nauki GENETYKA. Powinno to dać początek zupełnie nowych badań nad najdawniejszą Polską, które powinny być kontynuowane i pogłebiane a nie tak jak do tej pory pozostawione same sobie a jeśli były podjęte to z mizernym efektem i okazały się bezowocne, a fundamentalne potrzeby Polaków odnoszące się do poznania własnej najdawniejszej historii zostały niezaspokojone.
Wygląda to wszystko dość dziwnie chociażby dlatego, że mamy również dwa starożytne artefakty potwierdzające najdawniejsze dzieje Polski (Lechii) i jej pierwszej dynastii. Dwa słowiańskie, kurhanowe kopce Kraka i Wandy w Krakowie, z którymi jak dotad nauka "polska" wykazuje zupełną bezsilność Emotikon smile Ze względu na brak badań archeologicznych (których powody są nieznane) pochodzenie tych dwóch mitycznych artefaktów również owiane jest tajemnicą Emotikon smile Moim skromnym zdaniem od kilkuset lat brak wiedzy na powyższe tematy, jak i jej krytyka czy nawet ośmieszanie, była formowana zawsze przez wrogie Polsce (Lechii) żywioły i panstawa. Poczynając od wrogiego Cesarstwa Rzymsko-niemieckiego z jego państwową religią i kościołem, wrogich państw, które dokonały rozbioru naszego kraju, aż po powojenną radziecką okupację naszego kraju i radziecką naukę. Krytyka powyższych koncepcji mitycznej historii Polski, była krytyką naukowo-ideologiczną i należało ją odrzucić. Trzeba przyznać, że od setek lat siłom wrogim naszemu krajowi ten zabiegł powiódł się. Trzeba przyznać, ze udało się im go w pełni zrealizować a Polacy zostali w pełni POZBAWIENI tożsamości historycznej, albo zostali z niej OGRABIENI, tym samym stając się ŁATWYMI do sterowania przez wrogie siły. Czas powiedzieć dość. Nie sposób wobec takiego ogromu wiedzy i danych, przechodzić obok tego "problemu" mitycznej Polski (Lechii) obojętnie. Czas na wykorzystanie tej wiedzy do budowania i kształtowania własnej wiedzy i światopoglądu historycznego Polski i Polaków w Europie czy na świecie. Zwłaszcza, że obraz który uwidacznia się po zgłebieniu tej wiedzy, to obraz, którego inne nacje mogłyby nam pozazdrościć. Herodot, historyk grecki, zwany Ojcem historii, czasem także Ojcem geografii określa Lechickie plemiona jako NAJSZLACHETNIEJSZYCH LUDZI. Czas odrzucic WSZYSTKIE populizmy: partyjne, religijne czy zwiazkowe, które podzieliły Lechitów, inaczej nie ma co marzyć o poprawie. Wiara w religijne dogmaty czy normy powinny mieć wyłącznie charakter jednostkowy (indywidualny), a nie społeczno-prawny, publiczny, narodowy czy patriotyczny. To jest idywidualna i osobista sprawa kazdego człowieka i nie ma co je mieszać z bytem narodu, tym bardziej, ze korzenie katolickiej religi zaprowadzą nas do naszego śmiertelnego wroga Cesarstwa Rzymsko-niemieckiego i jego kolejnych wcieleń. Czas zdelegalizować wszystkie partie polityczne obecnie działające w Polsce. Wszystkie udowodniły swoją przydatność dla narodu przez ostatnie 25 lat.

"W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie" - napisał książę Adam Czartoryski."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz